Czy u was za oknem można było już znaleźć śnieg? U mnie niestety tak. Nienawidzę tego momentu, gdy wstaję z łóżka, a za oknem pierwszy śnieg. Kiedyś każdy się cieszył, gdy za oknem robiło się biało, ale to może z jakieś 8 lat do tyłu. Kiedyś tylko czekałam aż on się pojawi. Na szczęście w zeszłym tygodniu pogoda była jeszcze piękna i udało się nam z Weroniką popstrykać kilka fotek. Wpis z poncho mogliście już zobaczyć, teraz czas na burgundowy płaszczyk - mój must have tej jesieni (podjerzewam, że nie tylko mój).
dress - Bershka | coat, hat, bag & tattoo - Stradivarius | bracelet - byDziubeka | heels - Parfois
Świetny płaszczyk :)
OdpowiedzUsuń