24 grudnia 2015

have a holly jolly Christmas

Pierwszy raz od lat cieszę się na święta. W ubiegłych latach ciężko było mi się wbić w ten klimat - choinka nie cieszyła, szukanie prezentów dla najbliższych było męczarnią, a świąteczna muzyka wkurzała. Jedyne na co czekałam to barszczyk z uszkami, który w święta smakował inaczej niż zwykle. Tym razem coś się zmieniło. Szczerze, nie wiem o co chodzi, ale niech to się nie kończy, bo podoba mi się! A wszystko zaczęło się mniej więcej miesiąc temu, gdy wracałam do domu i zaczął pruszyć śnieg (pierwszy i jedyny!). Latarnie rozświetlały drogę, a nad głowami przechodniów pojawiły się ozdoby świąteczne. Poczułam, że tym razem sprawię, że będzie bardziej wyjątkowo niż zazwyczaj. I mogę powiedzieć, że już częściowo się udało. Kochani, chciałabym każdemu z Was życzyć pogodnych i rodzinnych świąt Bożego Narodzenia. Niech Wasze marzenia spełnią się co do jednego, a nadchodzący rok będzie jeszcze lepszy niż bieżący.


jumper - New Yorker | leggins - Orsay


have a holly jolly Christmas

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz